Czy na zwiększenie poziomu bonifikaty przy wykupie mieszkania mogą liczyć słupszczanie podnoszący znacząco standard lokali za własne pieniądze? Petycja w tej sprawie trafiła do RM.
Średni czas oczekiwania w kolejce na mieszkanie komunalne w Słupsku z listy mieszkaniowej wynosi od 5 do 7 lat. Jeśli oczekujący na liście mieszkaniowej chce przyspieszyć sobie proces przyjęcia mieszkania – ma taką możliwość. Jest nią wzięcie mieszkania do remontu na własny koszt. Dzięki temu skraca sobie znacznie czas oczekiwania. W takiej sytuacji wynosi on od miesiąca do dwóch miesięcy. Po wykonaniu remontu i podpisaniu umowy najmu ma prawo wystąpić z wnioskiem o wykup lokalu.
Na posiedzeniu Komisji Skarg Wniosków i Petycji rozpatrywano petycję mieszkanki Słupska, która wystąpiła do radnych o zwiększenie uchwalonej przez nich bonifikaty dla osób remontujących mieszkania na własny koszt. Swoją petycję słupszczanka uzasadniała tym, że tak jak wielu mieszkańców otrzymała zrujnowane mieszkanie do remontu, włożyła w remont wiele pieniędzy i doprowadziła do znacznego podwyższenia standardu lokalu. W momencie wyrażenia chęci wykupu mieszkania rzeczoznawcy dokonali wyceny według stanu obecnego, nie uwzględniając na jej korzyść poniesionych kosztów remontu. Zdaniem autorki petycji w takich przypadkach miasto powinno zwiększyć poziom bonifikaty. Czy to możliwe?
Z informacji uzyskanych w PGM wynika, że jeśli przyszły najemca decyduje się na wzięcie lokalu do remontu, to najpierw podpisuje umowę na remont. W tej umowie określa się jakie podstawowe prace musi wykonać i w jakim czasie. Po wyznaczonym terminie inspektorzy sprawdzają zakres wykonanych prac (nie faktury, ponieważ wiele prac lokator może wykonać we własnym zakresie). Jeśli wszystko się zgadza, podpisywana jest umowa o najem. Wszelkie późniejsze prace wynikające z tzw. fantazji najemcy są jego prywatną sprawą. Jeśli taki najemca złoży wniosek o wykup mieszkania na własność, a nie jest to mieszkanie z zasobu wyłączonego do sprzedaży, rzeczoznawca przy wycenie wartości lokalu oblicza jego wartość w danym momencie. Poniesione przez niego koszty remontu przed podpisaniem umowy najmu nie będą wliczane, ponieważ koszty remontu były jakby promesą za skrócenie czasu oczekiwania na mieszkanie i otrzymania go poza kolejką. A co z kosztami poniesionymi w trakcie trwania umowy najmu lokalu?
Jeśli po podpisaniu umowy najemca wykonywał w trakcie zamieszkiwania prace polepszające jego warunki i miał na to zgodę właściciela czyli zgodę PGM, to rzeczoznawca przy wycenie wartości mieszkania odlicza poniesione koszty. Ma do tego odpowiednie narzędzie w postaci współczynników korygujących. Jeśli najemca nie miał zgody PGM na przeprowadzane prace – to poniesione koszty nie będą uwzględniane przy wycenie wartości mieszkania.
Podczas posiedzenia Komisji głosy radnych w sprawie bonifikaty były podzielone; jedni opowiadali się za utrzymaniem dotychczasowych zapisów w uchwale ( bonifikata 80% ), inni popierali postulat podniesienia poziomu bonifikaty, ponieważ miastu brakuje pieniędzy na remonty i UM deklaruje chęć wychodzenia ze wspólnot. Zapewne podwyższenie bonifikaty oznacza w krótkiej perspektywie mniejsze wpływy do budżetu z tytułu sprzedaży majątku. W dalszej perspektywie może okazać się korzystne, ponieważ ciężar utrzymania lokali i budynków wspólnotowych zostaje przeniesiony w większym zakresie na właścicieli i odciąża miasto.
Warto, by najemcy lokali komunalnych pamiętali także o obowiązującej od 2021 roku zmianie w ustawie o prawie lokatorów. Dotyczy ona umów najmu podpisywanych po kwietniu 2021. Ustawa zawiera specjalny wzór i nakazuje badać dochody i stan majątkowy najemcy. Jeżeli następuje przekroczenie wyniku określonego wzorem, to podnosi się wysokość czynszu, czasem wielokrotnie. W ustawie jest jeszcze jeden ważny zapis: jeśli są samotne osoby, które zajmują bardzo duże mieszkania komunalne, miasto może wypowiedzieć umowę najmu i przenieść tę osobę do mniejszego lokalu, chyba, że najemca zdecyduje się na wykup.
Bożena Bugańska
Komentarz SIO! – Antoni Michał Górecki