wtorek, 10 grudnia, 2024
spot_img
Strona głównaPopularneUchwała w sprawie budowy zbiornika retencyjnego na ul Piłsudskiego podjęta. Czy rozwiąże...

Uchwała w sprawie budowy zbiornika retencyjnego na ul Piłsudskiego podjęta. Czy rozwiąże problem zalewania posesji?

Na sesji nadzwyczajnej RM debatowano nad sprawą budowy zbiornika retencyjno – rozsączającego wody opadowe u zbiegu ulic Piłsudskiego i Małcużyńskiego. Dwoje radnych B. Dobkowski i R, Stec wykazali się jako jedyni merytorycznym podejściem do tematu, uwzględniając w swoich wypowiedziach dobrostan mieszkańców i finansów miasta.

Jarosław Borecki wyjaśniał radnym, że miasto planowało budowę mniejszego zbiornika, ale okazuje się, że program funkcjonalno – użytkowy pozwala na budowę większego zbiornika. Zwiększenie zbiornika pociąga za sobą wzrost kosztów o 5,8 mln złotych.

Na wypowiedź dyr. ZIM zareagował radny B. Dobkowski. Zauważył, że po raz trzeci miasto chce realizować dużą inwestycję w systemie „zaprojektuj – wybuduj” . Jak realizacja inwestycji w tym systemie kończy się w Słupsku, przykładem może być akwapark i najpewniej będzie węzeł komunikacyjny.

W interpelacji złożonej przez radnego czytamy:

Z programu funkcjonalno – uzytkowego ( za 160 tys zł) i ceny 11,5 mln zł wynika, że dzialka Obr X nr 856 o pow. 3,140 m nie nadaje się na ten cel ze względu na uksztaltowanie powierzchni i polożenie ( zalesiona skarpa). Można wykorzystać wysokim kosztem na zbiornik retencyjny pow 1.447 m. kw. Zbiornik na założone 5000 m3 wymaga odpowiedniej wysokości ( glębokości) efektywnej 4,24 m plus niezbędny naklad.

Radny miał zastrzeżenia co do lokalizacji nowego zbiornika. Wskazał inną lokalizację, dzięki której inwestycja byłaby co najmniej o 20% tańsza i bardziej efektywna. Zaproponował budowę zbiornika przy ul Piłsudskiego pod drogą gruntową wzdłuż garaży o długości ponad 250 m i szerokości w świetle garaży i drzew 7 m, co daje pow. 1000 m kw oraz po wykupie i wyburzeniu podwójnego szeregu garaży teren o pow. 1280 m kw. Możliwe byłoby odtworzenie garaży o lekkiej konstrukcji na zbiorniku. Zdaniem radnego ze zlewni widać, że więcej wody spływa do ronda wzdłuż ul Piłsudskiego z ul 11 listopada aż po Zauchy niż z ul. Małcużyńskiego. Lokalizacja wskazana przez radnego ma – jego zdaniem – większe uzasadnienie. Lokalizację proponowaną w uchwale radny skomentował:

To tak jakby wodę z Odry, by nie zalewała Wroclawia łapać pod Szczecinem, a nie przed Wrocławiem. Nie zgodzę się na tę budowę bez uzyskania odpowiedzi na pytania złożone w interpelacji.

Głos radnego wsparła merytorycznie radna R. Stec. Słusznie zauważyła, że przed remontem ulicy Piłsudskiego mieszkańcy nie mieli problemów z zalewaniem posesji po każdym deszczu. Dzisiaj, na co dzień leżą tam worki z piaskiem.

Rondo jest źle wyprofilowane, przechylone w stronę posesji. Woda płynie tu rzeką – słyszeliśmy od strażaków – radna przytoczyła wypowiedzi mieszkańców i wskazała źródło kłopotów w złym wykonaniu ronda oraz braku zabezpieczenia przed wodą spływającą z ringu.

Niespodziewanie zastrzeżenia co do inwestycji wyraziło dwoje radnych z PiS : A. Mrowińska i A. Treder.

Po części podzielam zdanie radnego Dobkowskiego. Pamiętam spotkanie z ekspertem z Wód Gdańskich Pawłem Rosińskim. Stwierdził, że w jego ocenie budowa tego zbiornika rozwiąże problem spływania wód z ul Małcużyńskiego, ale nie rozwiąże spływania wód z ringu. Jesli chodzi o kwestię finansową mam pewne wątpliwości również. Może trzeba by o miesiąc przesunąć tę decyzję – wyraziła swoje stanowisko radna A. Mrowińska.

Reakcja dyr ZIM nie była zaskoczeniem Tradycyjnie zarzucił radnym brak merytoryki:

Słyszymy tylko laickie wypowiedzi, że jest źle. Wszyscy w ZIMie staramy się, że inwestycje szły jak najlepiej nie pod kątem naszej wygody, ale dla mieszkańców. Najbardziej przykre , że wrócę do ZIM u i będę się tłumaczył o co chodziło, bo oceniacie nas na podstawie czego?

W ironicznym tonie zaczęła swoją wypowiedż prezydent Słupska Krystyna Danilecka – Wojewódzka:

Zawsze fascynuje mnie jak bardzo wielu ekspertów mamy wśród radnych, przekonanych o tym że ich koncepcje są najsłuszniejsze, natomiast te które wynikają z dokumentacji na pewno są złe.

Prezydent Słupska zapewniła radną R. Stec, że w ringu także zbudowane są zbiorniki. To wywołało zdziwienie radnego B. Dobkowskiego, który był przewodniczącym podkomisji ds budowy ringu, który z zawodu jest inżynierem komunikacji z uprawnieniami projektowymi i wykonawczymi i 8 letnim stażem kierownika robót drogowych. Brał także udział we wszystkich spotkaniach podczas budowy.

Wiem jedno na pewno: żadnych zbiorników na tym ringu – który jest oddany i ma prawie 7 km – nie ma i nigdy nie było. Nie ma tam nawet studzienek rozsączających. Jest kanalizacja burzowa, która z kratek zbiera wody i prowadzi je do Piłsudskiego i potem het przez cale miasto do rzeki – skomentował B. Dobkowski.

Na zapytanie radnego jaki jest poziom wód gruntowych w miejscu budowy zbiornika, dyr ZIM odpowiedział, że w tym miejscu jest grunt piaszczysty, a w piasku nie ma wód gruntowych! Wypowiedź dyr J. Boreckiego jest o tyle kuriozalna, że jak wiadomo wszystkie ujęcia wody dla miasta pobierają ją z warstw piaszczystych, ponieważ wody nie da się pobrać z gliny, bedącej warstwą nieprzepuszczalną.

Cale szczęscie, że Wodociągi Słupsk nie wiedzą tego, co powiedział pan inżynier Borecki, ponieważ Slupsk nie miałby wody – skwitował wypowiedź dyrektora ZIM radny B. Dobkowski.

Ostecznie radni zgodzili się na budowę zbiornika, który zdaniem fachowców nie rozwiąże problemu zalewania poseji przy ul Piłsudskiego. Co więcej – biorąc pod uwagę słupskie realia – decyzja niesie ryzyko, że inwestycja może kosztować o wiele więcej niż 11,4 mln zł.

„Za” wypowiedziało się 17 radnych obecnych na sesji . Dwoje radnych ( B. Dobkowski i R. Stec) zagłosowali przeciw.

Bożena Bugańska

spot_img

POPULARNE