Rolnicy z powiatu słupskiego zarówno skupieni w NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”, jak i ci niezrzeszenie mają liczne pretensje do radnego Rady Miejskiej Słupska z ramienia Prawa i Sprawiedliwości Jacka Szarana. Główne zarzuty to bardzo mała ilość przetargów ofertowych na dzierżawy gruntów rolnych, przedłużanie dzierżaw spółkom rolnym i zamiar sprzedaż polskiej ziemi w ręce niemieckie.
W 2015 r. Prawo i Sprawiedliwość szło do wyborów z hasłem obrony polskiej ziemi przed zagranicznym wykupem i wzmocnieniem pozycji polskiego rolnika. Niestety z tych haseł nie przetrwało nic do chwili obecnej. Radny Jacek Szaran od niedawna z partyjnego klucza pełni obowiązki Dyrektora w Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa w Pruszczu Gdańskim. Według oświadczenia majątkowego radnego dochód jego na dzień 31.12.2021 r. z tytułu pracy w KOWR wyniósł 175.098,81 zł.
Najważniejszymi zarzutami do niego są: bardzo mała liczba przetargów ofertowych dla rolników indywidualnych, przedłużanie umów dzierżaw spółkom rolnym gospodarującym na tysiącach hektarów i to w samym powiecie słupskim oraz zamiar sprzedaży 133 ha gruntów rolnych wraz z zabudowaniami na rzecz dotychczasowego dzierżawcy – spółki z kapitałem niemieckim z terenu Gminy Główczyce. W sprawie tej sprzedaży słali już swoje apele do wojewody pomorskiego i Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Henryka Kowalczyka. Grunty te położone są w miejscowości Rzechcino w Gminie Potęgowo przy nowobudowanej drodze ekspresowej S6 i planowanym w tym miejscu węźle transportowym. Po oddaniu trasy S6 do użytku wielce prawdopodobne, że dojdzie do gwałtownego wzrostu wartości tej działki rolnej.
Na zadane przez Redakcję pytania o planowaną sprzedaż Rzecznik Prasowy KOWR Karolina Gaweł odpowiedziała, że:
Minister właściwy do spraw rozwoju wsi, na wniosek Dyrektora Generalnego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, może wyrazić zgodę na sprzedaż nieruchomości lub części (…), jeżeli jest to uzasadnione względami społeczno-gospodarczymi
oraz, że:
działająca przy Oddziale Terenowym w Pruszczu Gdańskim Rada Społeczna pozytywnie zaopiniowała realizację procedury sprzedaży w trybie pierwszeństwa w nabyciu na rzecz dotychczasowego dzierżawcy przedmiotowej nieruchomości.
Wg Rzecznika obecnie przygotowywana jest dokumentacja niezbędna do złożenia wniosku o uzyskanie zgody Ministra na przeznaczenie do sprzedaży ww. nieruchomości rolnych, a w przypadku wyrażenia zgody przez Ministra zostanie zlecony do wykonania operat szacunkowy dotyczący przedmiotowej nieruchomości.
Wobec powyższego rolnicy z powiatu słupskiego nie składają broni i będą bronić tej ziemi przed sprzedażą, jak i innych nieruchomości rolnych. Podkreślają, że z jednej strony Polska domaga się reparacji wojennych od Niemiec, a z drugiej oddaje im zapewne za półdarmo najcenniejsze grunty. Zasugerowali także, że transakcja ta powinna być objęta „tarczą antykorupcyjną”, czyli prewencyjnymi działaniami osłonowymi ze strony Centralnego Biura Antykorupcyjnego.Warto zaznaczyć w tym miejscu, że Powiatowa Izba Rolnicza w Powiecie Słupskim, w której zasiadają rolnicy z całego powiatu negatywnie zaopiniowała tą sprzedaż.
Rolnicy zapowiadają zdecydowane protesty zarówno pod biurem poselskim posła Piotra Müllera, którego najbliższym współpracownikiem pozostaje radny Jacek Szaran, jak i przed siedzibą KOWR przy ul. 3-go Maja w Słupsku. Rolnicy są rozgoryczeni postawą młodego działacza PiS. Najpierw pokładali duże nadzieje w pośle Piotrze Müllerze, potem gdy on zawiódł nie robiąc nic w ich sprawie, nadzieje swoje przekierowali na młodego i wydawało się perspektywicznego Jacka Szarana i tu także spotkał ich duży zawód. Jak zdecydowanie zapowiedzieli, nie będą już więcej głosować na ugrupowanie, które ich zwyczajnie oszukało.
Bożena Bugańska
komentarz Antoni Michał Górecki