W słupskiej Radzie Miejskiej zasiada bardzo kreatywna radna wybrana z listy Prawa i Sprawiedliwości, która ma za sobą błyskotliwą karierę w spółkach Skarbu Państwa i Państwowej Inspekcji Pracy w Warszawie.
Ciekawą kartę na słupskiej lokalnej scenie politycznej zapisuje pani Anna Mrowińska, która karierę rozpoczęła od objęcia mandatu radnej Rady Miejskiej Słupska w wyborach samorządowych w 2014 r. z listy Prawa i Sprawiedliwości. W tym czasie pracowała w Szkole Policji w Słupsku jako bibliotekarka, ale praca ta nie spełniała ambicji pani Anny.
Pani Anna Mrowińska pomimo braku odpowiedniego wykształcenia i jakiegokolwiek kierunkowego doświadczenia zawodowego (ukończyła kierunek pedagogiczny na Wyższej Szkole Pedagogicznej w Słupsku) przez kilka lat była członkiem rad nadzorczych: od marca do kwietnia 2016 r. zasiadała w radzie nadzorczej Energa-Obrót S.A. (zastąpiona przez radnego PiS Tadeusza Bobrowskiego), natomiast od lipca tegoż roku została członkiem rady nadzorczej Energa Ciepło Kaliskie Sp. z o.o. Nieco później weszła do rady nadzorczej Zarządu Morskiego Portu Gdynia S.A. Wszystkie wymienione powyżej spółki należą do Skarbu Państwa. Z tego tytułu osiągnęła w 2018 r. dochód w wysokości 76.204,80 zł brutto. Oprócz tego świadczyła pracę w Jednostce Wojskowej w Słupsku. Przez śp. radnego Andrzeja Obecnego zaliczona została Pani radna w poczet „misiewiczów”.
W wyborach samorządowych w 2018 r. osiągnęła drugi wynik w wyborach na prezydenta Słupska, dokonując przy okazji reelekcji mandatu radnego. Swoją kampanię prezydencką prowadziła na tyle aktywnie, że nie zważając na przepisy prawa wyborczego zawiesiła swój baner na płocie Urzędu Morskiego w Słupsku przy ul. Poniatowskiego (kierowanego przez dyrektora z PiS), czym doszło do naruszenia Kodeksu wyborczego (art. 108 § 1 pkt 1 w zw. z art. 494 § 1 pkt 1). Sprawa zakończyła się pouczeniem przez funkcjonariusza Komendy Miejskiej Policji w Słupsku.
Na fali pewnych nieporozumień w Prawie i Sprawiedliwości zaangażowała się w działalność Solidarnej Polski (prawdopodobnie z tego powodu) w dniu 12.10.2020 r. doszło do zwołania przed notariuszem w Warszawie specjalnego Nadzwyczajnego Zgromadzenia Akcjonariuszy Spółki Akcyjnej Zarząd Portu Morskiego Gdynia, na którym odwołano Annę Mrowińską z funkcji członka Rady Nadzorczej ww. Spółki. Wcześniej, bo we wrześniu 2019 r. zrezygnowała z zasiadania w Rady Nadzorczej Energa Ciepło Kaliskie Sp. z o.o. Zapewne także z powodu zmiany barw politycznych w ramach Zjednoczonej Prawicy nie została z nią przedłużona terminowa umowa o pracę w Państwowej Inspekcji Pracy w Warszawie kierowanej przez funkcjonariuszy partyjnych „Dobrej Zmiany”. Dziwnym trafem w PIP była zatrudniona na stanowisku, na którym nie organizowano konkursu, ponieważ taką możliwość dopuszczały przepisy wewnętrzne.
Z informacji płynących od pomorskich działaczy Solidarnej Polski powstał w strukturach wewnętrzny konflikt na tle sposobu działalności radnej w tym ugrupowaniu oraz jego kompromitowania swoimi wypowiedziami, m. in. nazwanie protestujących ludzi na ulicach Słupska w końcu ubiegłego roku „trzodą”. Niestety odmówili oni szerszego komentarza w sprawie.
Czy w przypadku niepowodzenia w strukturach Solidarnej i braku znalezienia pracy w ramach przypadających na tę partię stanowiskach szanowna radna skieruje swoje kroki w stronę partii pobożnego premiera Gowina, a może w kręgach słupskich znajdzie spokojną przystań?
W kolejnych artykułach przyjrzymy się następnym członkom RM.
Antoni Michał Górecki