Słupscy radni zdecydowali o podwyższeniu wynagrodzenia prezydent Słupska o 89%w stosunku do obecnego. Zgodnie z uchwałą wyniesie ono 20 tys 40 zł i 70 gr. Uchwała ma moc obowiązującą od 1 sierpnia 2021, co oznacza, że prezydent Słupska otrzyma wyrównanie za poprzednie miesiące do wysokości ustalonego na sesji wynagrodzenia.
Inicjatorką uchwały była przewodnicząca RM Beata Chrzanowska. Pod obrady trafił projekt zakładający nowe wynagrodzenie w wysokości 19 tys, 485 zł brutto. W trakcie sesji przewodnicząca wniosła autopoprawkę, podnosząc je do maksymalnej kwoty. Głosowanie pokazało, że projekt nie zyskał poparcia radnych z jej klubu. Zanim doszło do głosowania obrady RM przebiegały w stylu, którego nie powstydziłyby się najlepsze kabarety.
Nowa ustawa o podwyżkach wynagrodzeń dla zajmujących kierownicze stanowiska państwowe wyznacza widełki wynagrodzeń, by radni mogli regulować jego wysokość. Tymczasem słupscy radni zinterpretowali zapisy ustawy w ten sposób, że skoro wyznaczona została górna kwota, to trzeba ją przyznać, nie zważając czy ma to merytoryczne uzasadnienie. Postąpiono w myśl zasady: brać, ile dają!
Skoro podnieśli sobie diety w październiku, to czas dołożyć ile się da do kieszeni prezydentki – skomentował sprawę jeden z internautów.
Władza sama się nakarmi, jak przepisy pozwalają to korzystają do woli.
Cały czas płaczą, że nie ma pieniędzy na nic, a sami sobie dają podwyżki. Teraz czas na podwyżki czynszów, śmieci i wody – dodają inni komentatorzy.
Warto przypomnieć, że w ubiegłym miesiącu radni przegłosowali podwyżki swoich diet, które są zwolnione od podatku dochodowego. Dietę traktuje się jako zwrot części wydatków związanych z wykonywaniem mandatu radnego. Obecnie jej maksymalna wysokość w gminach wiejskich i miejskich, gdy liczba mieszkańców wynosi od 15 tys. do 100 tys.,(czyli w miastach takich jak Słupsk) dieta radnego wynosi 75 proc. maksymalnej kwoty, czyli do 2 013,10 zł. Po zmianie przepisów zwiększyła się do 3 220,96 zł.
Jako pierwsza głos w dyskusji nad projektem dot. podwyżki wynagrodzenia prezydent Słupska zabrała M Lenart z klubu prezydenckiego.
To wynagrodzenie powinno być godne i w miarę wysokie, bo jest ogromna odpowiedzialność za budżet, odpowiedzialność wobec wyborców , ale i poza tym też jeszcze inna. Widzimy ponadnormatywny czas pracy i wielką odpowiedzialność”.
Radna w swojej laudacji wskazywała na to, że prezydent KDW pracuje w trudnym czasie pandemii, a mimo to realizuje wiele inicjatyw budowlanych i świetnie sobie radzi z trudnościami. Co więcej, zawsze ma czas dla radnych i uważnie wsłuchuje się w ich głosy.
Nie chciałabym , aby prezydenta mojego miasta miała mniejszą zasadniczą niż np, prezydent Koszalina – dodała radna M. Lenart na zakończenie.
Głosem rozsądku był głos radnej R. Stec. Zwróciła uwagę, że przygotowanie projektu uchwały w gronie szefów klubów z pominięciem innych radnych, nie jest dobrą praktyką. Wskazała, że skala podwyżki powinna mieć odzwierciedlenie w wynikach pracy prezydenta. Radna przypomniała negatywne wyniki kontroli NIK, dot oceny nadzoru prezydenta nad miejskimi spółkami. Wskazała na przeszacowanie inwestycji, ich złe wykonanie, liczne zaniedbania i nieprawidłowości przy przygotowaniu i realizacji i węzła transportowego, które ujawnia kontrola prowadzona pod jej przewodnictwem przez zespół radnych z Komisji Rewizyjnej.
Każda podwyżka powinna być umotywowana, a to uzasadnienie, które zostało przedstawione, to tylko zapis ustawy – stwierdziła radna R. Stec.
Stanowisko radnej R Stec poparł Sebastian, jeden z internautów komentujących przebieg sesji.
Wysokość podwyżki pensji jak najbardziej w każdej normalnej pracy ,uzależniona jest od jakości wykonywanych obowiązków . Ale rozumiem że jako przedstawiciel partii żerując na pieniądzach podatników czyli według Was niczyich, macie wprawę do wypłacania sobie niebotycznych wynagrodzeń bez względu na zasadność . Więc słusznie radna R .Stec zapytała o słuszność podniesienia wypłaty wynagrodzenia do maksymalnych widełek, gdy zalicza prezydent z podległymi jej urzędnikami wpadkę za wpadką !!! Co jeszcze musi przemówić do Waszych głów ,jeśli raport NIK jest negatywny, co chwilę jakieś dodatkowe fundusze głosujecie na fuszerki wykonane za tej prezydentury itd . Remonty ulic jak wyglądają tak, że ciągle temat powraca , osiedle Zachód to temat rzeka . Górne widełki trzeba było zostawić sobie do przyznania, gdy będziecie zadowoleni z pracy prezydenta miasta .
Wystąpienie radnej oburzyło szefa klubu PO Jana Lange, który stwierdził:
Bardzo się dziwię koleżance, że wykracza poza ustalenia klubowe.
Wypowiedź radnego jest o tyle bulwersująca, że sugeruje, iż stanowisko szefa klubu powinno być dla radnego wystarczające przy podejmowaniu decyzji, że nie ma w nim miejsca na samodzielność. Czyżby radny J. Lange zapomniał, że ustawa o samorządzie mówi wyraźnie, że radny jest wolny, nie podlega naciskom i głosuje według własnego sumienia?
Stanowiska radnej R. Stec nie poparła także A. Mrowińska z klubu PiS.
Tu nie chodzi o podwyższenie wynagrodzenia dla pani prezydent KDW, ale o podwyższenie wynagrodzenia urzędowi – tłumaczyła radna. Gdyby to ode mnie zależało, to byłabym za tym, żeby nawet nie podwyższać do maksymalnej kwoty, bo uważam, że ona jest za niska. Gdyby to ode mnie zależało, to wnioskowałabym za kwotą co najmniej 30 tys. zł.
Ostatecznie wynik głosowania przedstawia się następująco:
„za” oddali głos T. Bobrowski, B. Chrzanowska , K.Czyż, W. Gajewski, R. Kruk, J. Lange, M. Lenart, A. Mrowińska, M. Sagun – Lewandowska, P. Skowroński, P, Skowroński, A. Wiszniewski, A. Żurawska Od głosu wstrzymali się : A Treder i J. Szaran. Głosów nie oddali Ł. Jaworski i W. Lewenstam ( nie wrócili na salę obrad po przerwie). „Przeciw” projektowi uchwały zagłosowało 5 radnych : R. Stec, A. Rożek, B. Dobkowski, P. Szewczyk i K. Bierka – wszyscy z klubu PO.
KOMENTARZ A. M. GÓRECKIEGO
Bożena Bugańska