Podczas kwietniowej sesji RM dyskutowano nad wydaniem 150 tys zł na „ uporządkowanie gospodarki wodnej” w Parku Kulturowym Klasztorne Stawy. Zaniepokojenie wywołały niektóre propozycje dot. przyszłości Parku Kulturowego. które w przypadku realizacji mogą pogłębić degradację przyrody w tym zakątku miasta.
Przypomnijmy: w 2012 roku park został zrewitalizowany za ponad 2 miliony złotych. Z opracowania wykonanego w 2010 r przez Biuro Urbanistyczne Miasta Słupska , stanowiącego załącznik do uchwały RM czytamy, że inwentaryzacja florystyczna wykazała obecność: 170 gatunków roślin naczyniowych i 11 gatunków mchów. Wokół stawów zinwentaryzowano łącznie 115 drzew liściastych w wielu 100-150 lat, po których dzisiaj nie ma śladu. Gdzieś „zniknęła” aleja dębowo – bukowa. Inwentaryzacja fauny pozwoliła wyodrębnić także 4 gatunki ściśle chronionych Konwencją Europejską płazów oraz łącznie 24 gatunki ptaków, w tym 22 objęte ochroną ścisłą oraz 2 gatunki ptaków łownych. Niestety, źle prowadzone prace rewitalizacyjne spowodowały uszkodzenie i obumarcie 14 najbardziej wartościowych drzew. Pozostałe oszpecono i okaleczono źle wykonaną przycinką. Spuszczono wówczas wodę, osuszono korzenie drzew, a później błotem przykryto korzenie. Odcięcie dostępu wody do korzeni i brak tlenu spowodowały ich zniszczenie. Sprawa trafiła nawet do prokuratury, ale – jak to w Słupsku bywa – nie wykryto winnego i sprawę umorzono. Kolejne lata przyniosły pogorszenie stanu zasobów przyrodniczych. Wystarczy porównać zdjęcia z dokumentacji z roku 2010 i obecny widok Parku Kulturowego, by dostrzec znaczną degradację przyrodniczą . Mimo iż zalecano stosowanie na terenie parku naturalnych materiałów, zamontowano metalowe stelaże wzdłuż betonowego ogrodzenia ciepłowni, metalowe barierki wzdłuż ścieżek i nie pasującą do tego miejsca siatkę okalającą park.
Dwa przypadki utonięć spowodowały, że władze Słupska zainteresowały się nieco zapomnianym miejscem. Na ostatniej sesji radni zdecydowali o przeznaczeniu 150 tys zł na uporządkowanie gospodarki wodnej w parku. Ich zdaniem to pierwszy krok do wdrażania przyszłej koncepcji funkcjonowania tego miejsca. P. prezydent KDW przekonywała radnych, że kolejne decyzje powinny zmierzać ku uczynieniu Klasztornych Stawów „zapraszającymi”, z czystą wodą , która będzie atrakcyjna dla mieszkańców. Mając na uwadze bylejakość i niefachowość prac prowadzonych w Słupsku istnieje zagrożenie, że owe oczyszczenie wody i brzegów pociągnie za sobą zebranie z powierzchni wody nie tylko śmieci, ale także zniszczenie wielu roślin objętych całkowitą ochroną, w tym pokrywającej powierzchnię stawów rdestnicy pływającej.
Nasz niepokój wzbudził pomysł p prezydent:
Szukamy koncepcji – może w partnerstwie z prywatnymi osobami – które chciałyby prowadzić tam działalność gospodarczą – mówiła podczas obrad prezydent Słupska, zapominając i zakazach i ograniczeniach dot. tego miejsca, ujetych w planie ochrony Klasztornych Stawów.
Pomysł p prezydent postanowiła poprzeć radna A. Żurawska, która najwyraźniej nie do końca wiedziała o czym mówi. Określenie „Trzy Stawki” radna używała w odniesieniu do Klasztornych Stawów i owe Trzy Stawki przeciwstawiała Parkowi Trendla. Tymczasem nazwa Trzy Stawki i Park Trendla to nazwy tego samego miejsca w Lasku Południowym. Mówiąc zaś o Klasztornych Stawach usytuowanych w północnej części miasta radna stwierdziła :
Woda w tych stawkach powinna być czysta i na tyle unormowana gospodarka wodna, żeby te trzy stawki zgodnie ze swoją nazwą mogły funkcjonować. Później myślmy, czy będziemy to jakoś unowocześniać. Te 150 tys zł na pewno uratują te nasze trzy stawki klasztorne.
Problem z wypowiedzią radnej polega nie tylko na pomieszaniu nazw. Klasztorne Stawy to kompleks pięciu unikatowych zbiorników wodnych ułożonych kaskadowo (!) a nie trzech, jak twierdzi radna Żurawska. Zaskakujące jest to, że nikt z radnych ani prezydentów nie sprostował jej wypowiedzi.
Podczas trwającej dyskusji i wysłuchaniu cytowanych powyżej wypowiedzi nie można było oprzeć się wrażeniu, że radni snuli swoje plany dot. Klasztornych Stawów, bez znajomości Uchwały Nr LX/919/10 Rady Miejskiej w Słupsku z dnia 27 października 2010 roku oraz przyjętego przez nich Planu Ochrony Parku Kulturowego Klasztorne Stawy w Słupsku , dołączonego jako załącznik do uchwały. Plan pochodzi z września 2010 roku i został przygotowany przez Biuro Urbanistyczne Miasta Słupska. To 29 stronicowy dokument, sporządzony na podstawie ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, powierzającej prezydentowi miasta sporządzenie planu ochrony parku kulturowego w uzgodnieniu z wojewódzkim konserwatorem zabytków (art. 16 ust. 3). na podstawie „Zasad tworzenia Parku Kulturowego, zarządzania nim oraz sporządzania planu jego ochrony” o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym ( Dz. U z 2003 r. Nr 80, poz. 717), m. In. Art. 10,14,15 oraz ustawy o gospodarce nieruchomościami (Dz. U. z 2004 r. Nr 261, poz. 2603 z późn.zm.
Plan ochrony Klasztornych Stawów zawiera informacje o położeniu, powierzchni, granicach parku (stanie środowiska, infrastrukturze technicznej), ciekawej historii miejsca z uwzględnieniem wartości historycznej, przestrzennej, krajobrazowej. To także kompendium wiedzy o zasobach krajobrazu i procesach w nim zachodzących, zasobach kulturowych, krajobrazowych, chronionych i ściśle chronionych bogatych zasobach fauny i flory, o stanie zagospodarowania i użytkowania terenu, obowiązujących ustaleniach planistycznych przyjętych w planie wojewódzkim oraz studium uwarunkowań i w planach miejscowych.
To także informacje dot. ochrony i rozwoju, zakresu możliwych działań dot. Parku Kulturowego Klasztorne Stawy. Przy opracowywaniu koncepcji funkcjonowania parku w przyszłości szczególnie ważny jest rozdział dot. zakazów, ograniczeń i nakazów oraz wytycznych do dokumentów planistycznych.
Kilku zapytanych przez nas radnych wyraziło zdziwienie, że nie zostali zapoznani z tym dokumentem, aby móc merytorycznie dyskutować nad przyszłością Klasztornych Stawów i podejmować właściwe decyzje. Zapowiadają podjęcie działań mających na celu ratowanie zespołu krajoznawczo – przyrodniczego – kulturowego, będącego częścią historycznego układu urbanistycznego miasta. Lepiej późno niż za późno!
Bożena Bugańska
Antoni Michał Górecki