W drugiej połowie ubiegłego roku władze miasta ogłosiły utworzenie samodzielnego etatu pod nazwą Gospodarz Miasta. Osoba zatrudniona na tym stanowisku miała być odpowiedzialna za poprawę czystości miasta i zgłaszać uszkodzenia małej architektury przez wandali , wskazywać elementy wymagające drobnej naprawy i miejsca wymagające poprawy estetyki.
W praktyce praca gospodarza miasta miała polegać na uprzątnięciu tego, co przeoczyły odpowiedzialne za porządek służby komunalne, na zwracaniu uwagi właścicielom, by dbali o ład wokół własnych posesji.
O bałaganie w mieście piszą lokalne gazety, lokalne rozgłośnie i mieszkańcy miasta w komentarzach i postach na portalach społecznościowych. Czarę goryczy przelało w ostatnim czasie tzw. odśnieżanie, a raczej jego brak. Na ten temat wypowiadało się wiele osób i instytucji. Straż miejska – ku zaskoczeniu niektórych mieszkańców – pojawiła się na ulicach, a nie tylko okolicy ratusza .
W tym czasie nikt nie pamiętał, że przynajmniej Śródmieście ma swojego gospodarza, dzięki któremu Słupsk miał stać się piękniejszy, a mieszkańcy uśmiechnięci! Była telewizja i wywiady z osobą zatrudnioną na tym stanowisku, były opowieści o tym, ile jest rzeczy do wykonania, ile miejsc do sprzątania ( porzucone maseczki i małpeczki). Teraz ,,gospodarz miasta” zapadł się pod ziemię. Zapytaliśmy mieszkańców Śródmieścia czy spotkali gospodarza miasta. Nikt z pytanych nie potwierdził, by miał okazję zobaczyć go na ulicach Słupska. Co więcej , mieszkańcy wskazali na to, że nawet przed ratuszem – bądź co bądź reprezentacyjnym budynkiem miasta – zalegają śmieci i pozostałości czerwonych serduszek z tegorocznego finału WOŚP lub Walentynek.
W związku z tym zapytaliśmy UM:
1.Czy istnieje etat gospodarza miasta do dnia dzisiejszego i jaki jest miesięczny koszt tego etatu?
2.Jaki jest obszar działania gospodarza miasta?
3. Czy i kto nadzoruje działania gospodarza miasta i jakie są zasady rozliczenia go z wykonywanych prac?
Na postawione pytanie otrzymaliśmy odpowiedź, że etat nadal istnieje, a nadzorem i weryfikacją pracy gospodarza miasta zgodnie z umową zajmuje się PGK Sp .z o .o Gospodarz otrzymuje comiesięczne wynagrodzenie w wysokości 1464 zł brutto.
Więc zwróciliśmy się do PGK z pytaniami:
1) Czy koordynacja zadań dla gospodarza miasta polega na wyznaczeniu obszaru(ulic)jakie danego dnia ma sprawdzić pod kątem porządku i stanu?
2)Jak wygląda kontrola i weryfikacja pracy jaką gospodarz miał zleconą?
3.Czy istnieje dokumentacja działań i uwag gospodarza śródmieścia i czy na bieżąco są usuwane np: uszkodzenia małej architektury (jeśli takie zgłosił). Poprosiliśmy o udostępnienie dokumentacji z działalności gospodarza.
Otrzymaliśmy to czego się spodziewaliśmy i umieszczamy poniżej:
Podsumowując: ulice Śródmieścia, które danego dnia ma skontrolować gospodarz wyznacza PGK. Nie istnieje dokumentacja potwierdzająca realizację zadań czyli mieszkańcy mogą jedynie ufać, że gospodarz realnie wykonuje swoją pracę. Podobnie jest ze zgłaszanymi przez gospodarza (telefonicznie) nieprawidłowościami, ponieważ nikt ich nie dokumentuje. Jak zatem bez dokumentacji można rozliczyć pracownika z wykonanej pracy? Na jakiej podstawie wydawane są zlecenia do usuwania zgłaszanych nieprawidłowości, jak rozliczane są materiały, paliwo i czas pracy osób skierowanych do usuwania nieprawidłowości?
Patrząc na zdjęcia i słuchając skarg mieszkańców widać iluzoryczność nadzoru nad pracownikiem, zatrudnionym na etacie gospodarza miasta, którego stworzenie było ogłoszone z nadęciem medialnym.
Zima pokazała, że na zebraniach wspólnot, że jest kilka firm świadczących usługi porządkowe, które w zamian za podpisaną umowę obiecują przysłowiowe cuda na kiju, a potem w stopniu mocno niezadowalającym wywiązują się ze swoich obowiązków. Niewielka, chwilowa poprawa następuje jedynie po wielodniowym informowaniu mediów i administracji o tym, że zgodnie z prawem można od firm domagać się egzekwowania kar umownych za niewywiązanie się z umów.
,,Ktokolwiek widział ,ktokolwiek wie ” gdzie jest widywany gospodarz śródmieścia , prosimy o podzielenie się tą wiedzą z nami na naszej stronie Facebook .
Sebastian Laskowski