W Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim w Gdańsku – Delegatura w Słupsku doszło do dużego kumoterstwa z klucza politycznego lokalnego Prawa i Sprawiedliwości. Była asystentka posła i rzecznika rządu Piotra Müllera dostała pracę bez konkursu i na stanowisku stworzonym prawdopodobnie specjalnie dla niej.
Pani Maria Szróbka jest byłą asystentką posła i rzecznika rządu Piotra Müllera. W przeszłości była aktywnym działaczem słupskiej Solidarności. Od lat przyjaźni się z panem Edwardem Müllerem (działaczem Solidarności, ojcem posła-rzecznika). Historia szukania na siłę pracy dla pani Marii Szróbka miała swój początek w styczniu 2021 r., kiedy poseł i rzecznik rządu Piotr Müller jak donosi portal informacyjny Onet.pl czynił naciski na szefa pomorskiego sanepidu Tomasza Augustyniaka, aby zatrudnił ww. na stanowisko powiatowego inspektora sanitarnego w Słupsku. Z powodu braku kompetencji Tomasz Augustyniak odmówił jej zatrudnienia, co nie spodobało się młodemu politykowi rodem ze Słupska i po 14 latach pracy i 5,5 latach kierowania Wojewódzką Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną w Gdańsku w dn. 12.01.2021 r. został odwołany przez Głównego Inspektora Sanitarnego (szerzej: https://wiadomosci.onet.pl/trojmiasto/szef-sanepidu-stracil-prace-opozycja-pyta-premiera-czy-to-przez-rzecznika-rzadu/0v0ymvp).
Jak poinformowali Redakcję oburzeni działacze słupskich struktur Prawa i Sprawiedliwości po nieudanym skoku „Maryśki” na Sanepid z Piotrem Müllerem w tle trzeba było znaleźć jej jakąś spokojną przystań, aby mogła dorobić do rzekomo niskiej emerytury. I tak 18 stycznia 2021 r. była asystentka posła-rzecznika została zatrudniona na umowę o pracę na stanowisku eksperta ds. współpracy z samorządem w Delegaturze Urzędu Wojewódzkiego.
Jak informuje Biuro prasowe Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku: Pani Maria Szróbka została zatrudniona w Delegaturze Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku, bez przeprowadzania konkursu. Art. 26 ust. 1 ustawy z dnia 21 listopada 2008 r. o służbie cywilnej (Dz. U. z 2020 r. poz. 265 j.t. ze zm.) stanowi, że członkowie korpusu służby cywilnej są wyłaniani i zatrudniani w urzędzie w toku naboru. Pani Maria Szróbka zajmuje stanowisko pomocnicze, a więc poza korpusem służby cywilnej. W ustawie z dnia 16 września 1982 r. o pracownikach urzędów państwowych (Dz. U. z 2020 r. poz. 537 j.t.) brak jest podstawy prawnej, która obligowałaby pracodawcę do zatrudnienia pracowników na stanowiskach pomocniczych w drodze konkursu.
Smaczku sprawie dodaje fakt, iż na stronie ww. Urzędu brak jest jakiegokolwiek ogłoszenia o potrzebie zatrudnienia pracownika w słupskiej Delegaturze, do tego ww. została zatrudniona na stanowisku, które przed jej zatrudnieniem nie istniało – zostało stworzone prawdopodobnie specjalnie pod konkretnego pracownika.
Sama zainteresowana odmówiła odpowiedzi na jakiekolwiek pytania stwierdzając przy tym w rozmowie telefonicznej (cyt.):„Nie jestem osobą publiczną i to mnie tak zaskakuje, że ktoś się mną interesuje. Jestem szarym człowiekiem, który mieszka na strychu”. Redakcja nie może zrozumieć sensu tego stwierdzenia.
Ponadto jak poinformował rzecznik prasowy Powiatowego Urząd Pracy w Słupsku Pomorski Urząd Wojewódzki w Gdańsku – Delegatura w Słupsku w ostatnich 5 latach nie zgłaszał zapotrzebowania na jakichkolwiek pracowników. Pytanie brzmi w jaki sposób zatem zatrudniani są tam pracownicy?
Antoni Michał Górecki