Działkowscy „Ogród nad Słupią” przystąpili do walki o swoje miejsce na Ziemi. Do prezydent Słupska złożyli wczoraj pismo, w którym zwracają uwagę na to, że jako podatnicy łożący na utrzymanie miasta tak jak wszyscy mieszkańcy, czują się oszukiwani przez władze miasta. Uważają, że podejmowane decyzje i działania mają na celu „wyrzuceniu” ich z działek. Pismo trafiło także do naszej Redakcji.
Działkowcy – jak czytamy w piśmie – nieoficjalnie dowiedzieli się, że bez ich wiedzy dokonuje się pomiarów terenu. Przypomnieli, że przed wejściem dewelopera na plac budowy w 2017 r były organizowane spotkania w ratuszu. Wówczas zawarta została umowa z deweloperem , która zakładała wykonanie przez dewelopera drogi dojazdowej do placu budowy i do ogródków działkowych. Do dzisiaj zapis ten nie został zrealizowany. O obecnych zamierzeniach wobec tego terenu działkowcy nie byli oficjalnie informowani. Są rozgoryczeni tym, że nie zorganizowano w tej sprawie konsultacji społecznych.
Wnosimy o kopię tej umowy , w której mieliśmy zapewnioną drogę dojazdową do naszych ogródków działkowych oraz o podanie przyczyny dlaczego zapisy nie zostały zrealizowane i kto za to odpowiada. Czujemy się oszukani, zapomniani przez władze miasta. Jesteśmy działkowcami tego miejsca od dziesiątek lat, jest to nasz drugi dom, a pani chce nas go pozbawić – czytamy w piśmie działkowców do prezydent Słupska.
Działkowcy przypominają, że teren na którym znajdują się ogródki działkowe jest terenem podmokłym, w sąsiedztwie rzeki. Potwierdziła to wspólna wizja lokalna Słupskiej Inicjatywy Obywatelskiej i radnych: Renaty Stec i Bogusława Dobkowskiego. Co więcej – za zgodą Urzędu Miasta działkowcy zainwestowali w doprowadzenie prądu, wody i montaż ogrodzenia. Inwestycja rozpoczęła się w 2018 roku.
W lutym 2020 roku uchwalony został miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego tego terenu pn „ Olimpijska”.
W MPZP Olimpijska w zał. nr 2 do uchwały w punkt 2 uwagi wniósł deweloper, aby zadbać wyłącznie o swój interes, nie patrząc na sąsiadów, a pani prezydent uwzględniła jego wnioski chociażby w zakresie wykonania dróg dojazdowych do jego inwestycji kosztem naszych ogródków działkowych, pisząc o konieczności ich przejęcia. A przecież jest alternatywa: wykonać nitkę ringu etap II b, jaka była zaplanowana od samego początku, gdy planowano wykonanie naszego ringu miasta. Od strony północnej ul Portową w stronę ulicy Kaszubskiej, nie wjeżdżając w centrum miasta. Jest alternatywa dla dewelopera wyremontować most przy ul Orzeszkowej, zrobić drogę jednokierunkową, jak było wcześniej dla samochodów osobowych. Cóż takiego zmieniło się na przestrzeni kilku lat? – pytają działkowcy.
Ich zdaniem wszystko wskazuje na to, że zmieniła się osoba na stanowisku prezydenta Słupska i tym samym priorytety, a mieszkańcy miasta przestali się liczyć. Działkowcy są przekonani, że liczą się deweloperzy, dla których zmienia się bieg nitki ringu północnego etap II b, planuje się wybudować most przez rzekę i przecinając ul Bałtycką wprost do inwestycji dewelopera. drogi dojazdowe do obu inwestycji.
W pierwszej wersji nitka ringu północnego miała przebiegać i łączyć się z już powstałą nitką przy ul Portowej, a prezydent Słupska zmieniła jej przebieg przez ul Morską przecinając ulicę Bałtycką wprost do inwestycji dewelopera. I dla kogo ta inwestycja jest wykonywana? A nie zapominajmy, że , że ktoś z urzędników wydał deweloperowi pozwolenie na budowę, zapewniając mu drogę dojazdową do jego inwestycji. Deweloper ma teraz wszystko dostać za nasze pieniądze. Nie tylko my możemy czuć się oszukani, ale wszyscy mieszkańcy miasta – konkludują działkowcy.
Działkowcy są oburzeni, że przez wprowadzone zmiany ring zamiast odciążać drogi miejskie od transportu tranzytowego , będzie przebiegał przez ich ogródki działkowe i mokradła oraz przez teren chroniony Natura 2000.
Zdeterminowani działkowcy o sprawie powiadomili Wojewodę Pomorskiego Dariusza Drelicha, Marszałka Województwa Pomorskiego Mieczysława Struka, Radę Miejską w Słupsku i Krajowy Związek Działkowców w Warszawie.
Zwróciliśmy się dzisiaj do prezydent Słupska Krystyny Danileckiej – Wojewódzkiej o odniesienie się do treści pisma. Prezydent poinformowała, że po wnikliwym zapoznaniu się z jego treścią, przygotuje swoje stanowisko w tej sprawie w ciągu kilku dni. Niezwłocznie o nim poinformujemy.
Bożena Bugańska