Czy medialne doniesienia o dramatycznej sytuacji w szpitalach walczących na granicy wydolności z covid – 19 znajdują potwierdzenie w danych otrzymanych ze słupskiego szpitala? Redakcja Monitora Słupskiego zadała w tej sprawie kilka pytań Marcinowi Prusakowi – rzecznikowi prasowemu szpitala w Słupsku.
Pierwsze pytanie dotyczyło całkowitej liczby pacjentów leczonych w szpitalu i procentowego obłożenia w latach: 2019 ( rok poprzedzający pandemię), 2020, 2021. Z odpowiedzi rzecznika wynika, że w roku 2019 w szpitalu leczono 72 tys 669 pacjentów zarówno ze Słupska jak i spoza Słupska, co stanowi 72,6 proc. obłożenia. W pierwszym roku pandemii hospitalizowano 58 tys. 315 pacjentów (obłożenie na poziomie 56,3 proc.), a w roku 2021 hospitalizowano 73 tys 321 pacjentów ( obłożenie na poziomie 66, 8 proc.).
Z uwagi na pandemię szczególne zainteresowanie Redakcji wzbudziła informacja o liczbie pacjentów leczonych na wszystkich oddziałach szpitalnych z powodu covid – 19. Rzecznik prasowy słupskiego szpitala poinformował, że w roku 2020 leczono na covid 1101 osób na ogólną liczbę 58 tys. 315 pacjentów. W roku 2021 zarejestrowano 3147 pacjentów covidowych na ogólną liczbę 73 tys 321 pacjentów – informuje rzecznik słupskiego szpitala.
Uwagę zwracają liczby określające proporcje chorych na covid-19 do pozostałych przypadków leczonych w szpitalu. Wynika z nich, ze w roku 2020 pacjenci covidowi stanowili 2 proc. przyjętych, a w roku 2021 – 4 proc. wszystkich przyjętych pacjentów.
Dane otrzymane ze słupskiego szpitala potwierdzają, że w roku 2019 (poprzedzającym pandemię) szpital dysponował 614 łóżkami, a w roku 2020 – 644 łóżkami. W kulminacyjnym roku pandemii 2021, w którym zanotowano zdecydowany wzrost przyjęć pacjentów covidowych w stosunku do roku 2020, nastąpił spadek liczby łóżek: z 644 do 638 .
W latach 2019 – 2022 następował systematyczny wzrost środków przekazywanych przez NFZ, pomimo mocno odczuwanego przez pacjentów niecovidowych ograniczenia dostępu do świadczeń medycznych. W roku 2019 NFZ przekazał do słupskiego szpitala 225 mln 660 tys. 894 zł. W roku 2020 środki zostały zwiększone do poziomu 246 mln 830 tys. 544 zł. W roku 2021, w którym ilość hospitalizacji była zbliżona do roku poprzedzającego pandemię czyli do roku 2019, szpital otrzymał od NFZ …302 mln 873.404 zł.
Tyle statystyki. Powróćmy jeszcze do danych za rok 2020. W informacji za rok 2020 przekazanej przez rzecznika szpitala 21 kwietnia 2021r. w punkcie 1 czytamy:
W okresie od stycznia do grudnia 2020 r. w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Słupsku zmarło 130 osób, u których rozpoznano COVID-19. W okresie od stycznia do grudnia 2020 r. ogólna liczba zgonów w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Słupsku osiągnęła wartość 1114 zgonów. Procentowy udział zgonów z powodu COVID-19 w stosunku do ogólnej liczby zgonów wyniósł 11,7 procent.
W punkcie drugim tej samej informacji wykryliśmy rozbieżności ws. raportowania danych w skali słupskiego szpitala. Czytamy:
Ogólna liczba pacjentów leczonych z tytułu COVID-19 od stycznia do grudnia 2020 r. sięgnęła 510. Procentowy udział zgonów z powodu COVID-19w stosunku do ogólnej liczby pacjentów leczonych z powodu COVID-19 to25,5 proc.
Ta informacja jest sprzeczna z odpowiedzią rzecznika ze stycznia 2022 r., w której podano, że w 2020 r leczono z powodu covid 1101 pacjentów. Według tych danych 130 zgonów stanowi nie 25,5 proc. ale 11,8 proc. zgonów w stosunku do ogólnej liczby pacjentów leczonych z powodu covid – 19! Z porównania rozbieżnych danych dot. 2020 r. wynika, że różnica pomiędzy ogólną liczbą pacjentów leczonych na covid jak i procentowym udziałem zgonów w stosunku do ilości pacjentów wynosi ok 100 proc. Co więcej, gdyby za prawdziwą uznać informację o 510 leczonych pacjentach, to nie dwa, lecz jeden procent osób hospitalizowanych w roku 2020 stanowili leczeni na covid -19 (pacjentami słupskiego szpitala są nie tylko słupszczanie, ale także mieszkańcy powiatu słupskiego).
Która z oficjalnych informacji otrzymanych od rzecznika słupskiego szpitala jest prawdziwa? Jeśli do podobnych niezgodności danych dochodzi w innych szpitalach w kraju, to informacje o sytuacji epidemiologicznej stają się niewiarygodne, wpływają negatywnie na decyzje podejmowane przez zarządzających systemem zdrowia oraz na nastroje społeczne.
Sebastian Laskowski